W rozegranym awansem meczu 15. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych, wicelider rozgrywek KSSPR Końskie przegrał niespodziewanie na wyjeździe z jedenastym zespołem tabeli MKS Kalisz 25:30 (14:13). To dopiero trzecia porażka podopiecznych Michała Przybylskiego w tym sezonie.
– Pojechaliśmy bez Krzysztofa Słonickiego i Mateusza Dobrowolskiego, czyli zawodników mających ogromny wpływ na grę w obronie. Dodatkowo w 10. minucie spotkania kontuzji stawu skokowego nabawił się Sebastian Smołuch, czyli kolejny filar zespołu. Do 46. minuty utrzymywał się remis, a później zabrakło nam argumentów – powiedział szkoleniowiec koneckiego zespołu.
Najwięcej bramek dla KSSPR zdobyli Bartosz Sękowski 6 i Artur Rurarz 4.
Spotkanie rozpoczęło się z 25-minutowym opóźnieniem, gdyż szczypiorniści obydwu ekip i sędziowie oglądali ćwierćfinał mistrzostw świata, w którym Polska wygrała z Chorwacją.