Radni gminy Zagnańsk zgodzili się na likwidację gimnazjum w Kajetanowie. Uchwała przewiduje stopniowe wygaszanie placówki. Dla dyrekcji i rodziców decyzja była sporym zaskoczeniem.
Dyrektor szkoły Stanisława Skowera apelowała do radnych o pozostawienie placówki na rok, w trakcie którego, mogłaby zostać przekształcona w Zespół Szkół Integracyjnych z uczniami niepełnosprawnymi. Dzięki temu, dostałaby wyższe subwencje. Podkreślała, że szkoła jest wyróżniania za dobrą współpracę z rodzicami, którzy sami remontują i wyposażają pomieszczenia. Gimnazjaliści z Kajetanowa osiągają też jedne z najlepszych wyników w regionie.
Przedstawicielom rodziców, którzy przyszli na sesję nie pozwolono na wygłoszenie swoich opinii. Głos usiłowali zabrać parlamentarzyści PiS Krzysztof Słoń i Krzysztof Lipiec, a także radny wojewódzki Henryk Milcarz z SLD, ale także im na to nie pozwolono. Obrady zostały przerwane, a chwilę później, wójt Szczepan Skorupski wezwał policję, bo jak twierdził został w wejściu na salę zaatakowany przez jednego z rodziców.
Radni przekonywali, że do sprawy będzie można wrócić w maju i wówczas ponownie głosować w sprawie przyszłości szkoły. Do tego czasu, dyrekcja powinna pracować nad wdrożeniem swoich pomysłów.
Wójt zaproponował, żeby rodzice zebrali deklaracje o posyłaniu do gimnazjum w Kajetanowie dzieci niepełnosprawnych. Poradził też, aby założyli stowarzyszenie i przejęli zarządzanie placówką. Decyzja radnych oznacza, że w budynku w Kajetanowie pozostanie tylko podstawówka.