Będzie prokuratorskie śledztwo w sprawie śmierci kobiety, która po pożarze w bloku przy ulicy Dolomitowej w Kielcach trafiła na oddział intensywnej terapii. Niestety nie udało się jej uratować. W piątek zmarła.
W trakcie hospitalizacji dwukrotnie była reanimowana, cały czas była nieprzytomna. Jej stan nie poprawiał się.
W piątek Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód wszczęła śledztwo w tej sprawie. Zlecono sekcję zwłok zmarłej – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Daniel Prokopowicz. Dochodzenie na razie prowadzone jest w kierunku wykrycia sprawcy, który po przez wywołanie pożaru naraził na utratę życiu lub zdrowia wielu osób oraz na straty mienia o wielkich rozmiarach.
Pożar wybuchł w nocy z soboty na niedzielę. Spłonęło sześć piwnic. Zadymienie było tak silne, że konieczna była ewakuacja mieszkańców. Do szpitala trafiło siedem osób. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Nie wykluczone że przyczyną pożaru było podpalenie.