Burmistrz Sandomierza wycofuje się z pomysłu stawiania kontenerów z mieszkaniami socjalnymi. Ich zakup planował poprzedni włodarz miasta Jerzy Borowski. Wydano już nawet pozwolenie na budowę i zarezerwowano na ten cel 400 tysięcy złotych w ubiegłorocznym budżecie.
Zdaniem burmistrza Marka Bronkowskiego, przy odpowiedniej polityce mieszkaniowej, może się okazać, że obecne zasoby mieszkaniowe są wystarczające. Miasto ma kilka wolnych lokali socjalnych, do których przeniesieni zostaną mieszkańcy tzw. baraków na Krukowie.
W fatalnych warunkach mieszka tam kilka rodzin polskich i romskich. Ich wysiedlenie rozwiąże problem sandomierskich slumsów. Burmistrz widzi szansę zwiększenia liczby mieszkań socjalnych, poprzez roszadę lokatorów. Osoby, które wykażą stałe dochody i brak zadłużenia będą mieć szanse zamiany mieszkania socjalnego na komunalne.
Pomysły burmistrza pozytywnie ocenia wiceprzewodniczący Rady Miasta Andrzej Bolewski. Jego zdaniem, w Sandomierzu nie ma potrzeby budowania kolejnych mieszkań, natomiast miasto powinno być bardziej rygorystyczne w ich rozdzielaniu. Ponadto, należy opracować alternatywny sposób egzekwowania zaległych należności czynszowych, np. poprzez angażowanie lokatorów w roboty publiczne.
Obecnie, w Sandomierzu jest 81 mieszkań socjalnych. Są zlokalizowane w blokach: przy ul. Lubelskiej i Trześniowskiej.