Nawet do jutra może potrwać dogaszanie pożaru przeznaczonych do utylizacji odpadów, zmagazynowanych w Karsach, w powiecie opatowskim. Jak już informowaliśmy, w sobotę nad ranem, odpady służące do produkcji paliw ogarnął ogień. Akcja gaśnicza jest utrudniona i jak twierdzą strażacy, może potrwać nawet do wtorku. Na miejscu pracuje 50 ratowników.
– Warunki są trudne. Sporo materiału trzeba dogasić, co jest czasochłonne- wyjaśnia Dariusz Socha, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie.
Jak dodają strażacy, jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o przyczynach pożaru.