Prezes Korony Kielce Marek Paprocki, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej oświadczył, że zarząd rozważy możliwość złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Niepewna przyszłość klubu związana jest z wczorajszą decyzją kieleckich radnych, którzy nie zgodzili się na dokapitalizowanie kwotą 7,8 mln zł należącej do miasta spółki Korona S.A..
Marek Paprocki uważa, że został postawiony pod ścianą gdyż kwota, o której mówiła poprawka pozwoliłaby na funkcjonowanie klubu do końca sezonu. – Teraz mam obowiązek sporządzenia bilansu spółki i poddaniu go analizie. Wówczas stwierdzimy czy będzie konieczność złożenia wniosku o upadłość czy też będziemy w stanie jakoś funkcjonować – powiedział Marek Paprocki dodając, że nie wyklucza również wycofania drużyny z rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy, ale jak stwierdził – będzie to ostateczność.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Korona S.A. Janusz Koza stwierdził, że klub padł ofiarą walki politycznej. – W trakcie kampanii niektórzy kandydaci na radnych mówili o wparciu i pomocy Koronie. Po zawiązaniu koalicji PO, PSL, SLD od początku była mowa o tym, że z pieniędzmi dla spółki mogą być problemy – stwierdził.
Od 2008 roku, w którym Korona stała się własnością miasta, kieleccy radni wielokrotnie wzywali władze do znalezienia inwestora dla klubu. Kilkakrotnie pojawiały się informacje dotyczące negocjacji z poważnymi podmiotami zainteresowanymi nabyciem akcji spółki, jednak wszystkie zakończyły się niepowodzeniem.