Brak mrozów i długotrwałych opadów śniegu sprawił, że nadal niewielka jest liczba przylatujących do Polski ptaków. Wśród gatunków zimujących w naszym kraju można zaobserwować jedynie sikorki. W województwie świętokrzyskim nie widać jeszcze jemiołuszek, szczygłów, nie przyleciały też gile.
– Najwięcej jest kwiczołów, które już na dobre zadomowiły się w Kielcach. W wielu miejscach gniazdują, ale to gatunek osiadły. Brak typowej zimy sprawia, że nie migrują do nas inne gatunki – mówi przyrodnik Andrzej Konopacki. Jak dodaje przyrodnik – nawet sikorki z powodu wysokiej, jak na grudzień temperatury, mają pod dostatkiem naturalnego pożywienia i nie korzystają z wywieszanej w karmnikach słoniny.
Wśród gatunków, które zimują w Polsce można wymienić choćby dzięcioły, czyżyki, szczygły czy drozda śpiewaka. Podczas świątecznego spaceru można za to bez problemu natknąć na wrony, gawrony i sroki. To osiadłe gatunki, które zamieszkują w Polsce przez cały rok.