W lipcu przyszłego roku, aż dwunastu piłkarzy może odejść z Korony. Tylu bowiem zawodnikom, z końcem sezonu, kończą się kontrakty. W tym gronie są m.in. Paweł Golański, Radek Dejmek, Michał Janota czy Przemysław Trytko.
Prezes kieleckiego klubu Marek Paprocki nie prowadzi rozmów na temat ewentualnego przedłużenia kończących się umów.
– Na tę chwilę nie złożyłem nikomu żadnych propozycji. Od tego jak poszczególni gracze zaprezentują się wiosną, będzie zależało czy usiądziemy do rozmów – stwierdził sternik Korony.
Zgodnie z przepisami, już w styczniu, wszyscy ci piłkarze będą mogli rozpocząć oficjalne negocjacje z innymi klubami. – Nie ma takich zawodników, których chcielibyśmy zatrzymać za wszelką cenę, dlatego też nie przedłużaliśmy obowiązujących kontraktów. Istnieje oczywiście ryzyko, że niektórzy otrzymają jakieś propozycje i zwiążą się z innym klubami. Bierzemy to pod uwagę – powiedział Marek Paprocki.
Piłkarze Korony przebywają obecnie na urlopach. Na pierwszym, po zimowej przerwie, treningu spotkają się 8. stycznia. Cztery dni później wyjadą na zgrupowanie do Kleszczowa.