„Kopertę życia” chce rozpropagować w Kielcach radny Władysław Burzawa. Jak powiedział, to rozwiązanie, skierowane do osób starszych i samotnych, z powodzeniem funkcjonuje w kilkunastu polskich gminach.
W kopercie zawarte są podstawowe informacje o jej posiadaczu, m.in. imię i nazwisko, telefony do najbliższych osób, dane stanie zdrowia i przyjmowanych lekach. Mogą one okazać się bardzo przydatne dla ratowników pogotowia, gdyby zostali wezwani do takiej osoby.
Zdaniem Władysława Burzawy, koszt przygotowania „kopert życia”, to około 20 tysięcy złotych. Radny jest przekonany, że uda się znaleźć sponsorów przedsięwzięcia. Z programu mogłoby skorzystać kilka tysięcy kielczan.
Tak może wyglądać karta: