Uczniowie kieleckich szkół średnich mają okazję przekonać się jak wyglądało życie codzienne w czasie stanu wojennego. Przed Ośrodkiem Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej można spotkać grupę „zomowców”.
Uzbrojeni w pałki i tarcze milicjanci legitymują i wydają przepustki uczniom, którzy przychodzą na zajęcia dotyczące wprowadzenia stanu wojennego. W rolę komunistycznych funkcjonariuszy wcielili się uczniowie liceum im. Stefana Żeromskiego, którzy należą do grupy rekonstrukcyjnej. Spotkanie z „zomowcami” zrobiło na uczestnikach zajęć duże wrażenie. Młodzi ludzie z liceum im. Józefa Piłsudskiego podkreślali, że choć wiedzieli, że wydarzenia są zaaranżowane, to w zetknięciu z milicjantami, poczuli się niepewnie.
Każda grupa oglądała też film poświęcony wydarzeniom z grudnia 1981 roku. Justyna z liceum im. Józefa Piłsudskiego przyznaje, że była nim bardzo poruszona. Obraz przypomniał m.in. historię pacyfikacji kopalni Wujek i śmierci sześciu górników. Według Justyny, takie lekcje uświadamiają, że tragiczne zdarzenia opisywane w książkach, naprawdę miały miejsce.
Nauczycielka historii w tej szkole Joanna Olejniczak przyprowadza swoich uczniów na zajęcia od dwóch lat. Przyznaje, że dzięki temu łatwiej przyswajają historyczne fakty. Młodzież wiele zapamiętuje z zajęć połączonych z rekonstrukcją. Dzięki temu, mogą lepiej zrozumieć odległy dla siebie czas, który dobrze pamięta pokolenie ich rodziców i nauczycieli – dodaje.
W zajęciach, zorganizowanych przez Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej weźmie udział około 100 uczniów szkół średnich.