Trwa naśnieżanie stoków narciarskich w Tumlinie i Bałtowie. Ich właściciele zdecydowali się na rozpoczęcie prac ze względu na sprzyjającą pogodę i zapowiadane w weekend mrozy.
Na razie nie wiadomo, kiedy stoki zostaną uruchomione dla narciarzy. Jako pierwszy, armatki uruchomił ośrodek w Tumlinie. Urządzenia naśnieżają trasę o długości 500 metrów i szerokości 43 metrów – wyjaśnia Agnieszka Rogowska. W czwartek armatki pracowały cały dzień. Stok jest naśnieżany od dołu w górę. Połowa trasy jest już delikatnie pokryta śniegiem. Żeby uzyskać zadowalające efekty, urządzenia będą pracować jeszcze przez ok tydzień.
W piątek rano naśnieżanie rozpoczęło się też na stoku w „Szwajcarii Bałtowskiej” – informuje Monika Pękala. Aktualnie, wszystkie armatki pracują na trasie przy wyciągu orczykowym. Następnie rozpocznie się śnieżenie tras wokół wyciągu krzesełkowego. W „Szwajcarii Bałtowskiej” narciarze mogą korzystać w sumie z sześciu tras o łącznej długości 2,5 tysiąca metrów. Tegoroczną nowością będą darmowe pomiary czasu i prędkości zjazdu.
Właściciele obu ośrodków zapewniają, że przy sprzyjających warunkach trasy narciarskie będą uruchomione przed Świętami Bożego Narodzenia.