Trwają zaawansowane rozmowy na temat przyszłej koalicji w kieleckiej Radzie Miasta. Jak informowaliśmy, PiS ma w niej 7 mandatów, PO i PSL, po 5, a po 4 Porozumienie Samorządowe i Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Dariusz Kozak z PiS podkreśla, że naturalnym partnerem jest dla niego Porozumienie Samorządowe, ale dodaje, iż obecnie praktycznie każdy scenariusz jest możliwy. Jutro zapadnie decyzja kto będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na Przewodniczącego Rady Miasta.
Agata Wojda z Platformy Obywatelskiej zaznacza, że najlepsze byłoby porozumienie jej partii z PSL i SLD. Pozwoliłoby to wprowadzić nową jakość do rady i podnieść jej rangę, czyli dążyć do jej upodmiotowienia i zwiększenia możliwości kontroli nad prezydentem. Platforma nie wybrała jeszcze kandydata na przewodniczącego Rady, ale nieoficjalnie wymienia się w tym kontekście Agatę Wojdę, Katarzynę Zapałę i Jarosława Machnickiego. Kandydat musiałby jednak uzyskać akceptację przyszłych koalicjantów.
Dawid Kędziora z PSL jest zdania, że należy zawrzeć porozumienie, które będzie najlepsze dla mieszkańców, a nie kierować się interesami. Niewykluczone, że ludowcy wystawią właśnie jego, jako kandydata na przewodniczącego Rady.
Marcin Chłodnicki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej informuje, że SLD rozmawia ze wszystkimi klubami, ale najbardziej rozsądne byłoby stworzenie porozumienia z Platformą Obywatelską i PSL. Z kolei, Witold Borowiec z Porozumienia Samorządowego podkreśla, że organizacja zna swój stan posiadania, dlatego nie będzie wychodzić przed szereg. Rozmawia o koalicji z PiS.
Na razie nie jest znany termin pierwszej sesji nowej Rady Miasta. Musi ona odbyć w ciągu siedmiu dni od ogłoszenia wyników wyborów w Dzienniku Ustaw.