Rozpoczęły się już pierwsze rozmowy dotyczące przyszłej koalicji w kieleckiej Radzie Miasta. Jak informowaliśmy wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 7 mandatów. Po 5 mandatów przypadło Platformie Obywatelskiej i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, a po 4 Porozumieniu Samorządowemu i Sojuszowi Lewicy Demokratycznej.
Dariusz Kozak z PiS przyznaje, że naturalnym partnerem jest Porozumienie Samorządowe, z którym PiS stworzyło wspólną listę do sejmiku województwa. Nie wyklucza jednak bardzo szerokiej koalicji.
Dla Platformy Obywatelskiej partnerem jest Polskie Stronnictwo Ludowe. Agata Wojda uważa, że do rozmów koalicyjnych warto zaprosić również SLD. Wówczas Rada Miasta będzie miała większe możliwości kontroli nad władzą wykonawczą, czyli prezydentem.
Witold Borowiec z Porozumienia Samorządowego mówi, że ugrupowanie jest gotowe do rozmów ale zaznacza, że to zwycięzca dyktuje warunki.
Grzegorz Świercz z PSL podkreśla, że Ludowcy nie będą się kierować wyłącznie matematyką. Być może uda się stworzyć duże porozumienie ponad podziałami.
Jan Gierada z SLD zaznacza, ze względu na podział mandatów każde możliwe rozwiązanie musi uwzględniać radnych Sojuszu.
Klub SLD spotka się w tym tygodniu i wówczas zapadną pierwsze decyzje o ewentualnych możliwych koalicjach.