Szkoły zawodowe za słabo współpracują z przedsiębiorcami i kształcą w zawodach, które nie są potrzebne na rynku pracy. Jak to zmienić, zastanawiali się dziś na konferencji w Kielcach przedstawiciele oświaty oraz biznesu. Rozwój szkolnictwa zawodowego, to tegoroczny priorytet Joanny Kluzik-Rostkowskiej, minister edukacji narodowej.
Według dyrektorów szkół, biorących udział w konferencji, bez wsparcia finansowego ze strony resortu nie ma co liczyć na poprawę jakości kształcenia zawodowego. Pieniądze są potrzebne między innymi na zakup nowoczesnego sprzętu, na którym będą pracować uczniowie.
Zdaniem Grzegorza Solarza, z zarządu Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach – pieniądze powinny trafić też do firm, w których młodzi ludzie odbywają praktyki. – Pracodawca musi mieć coś z tego. To znaczy jego pracownik, kierownik zmiany czy dyrektor musi mieć motywator finansowy, który zachęci ich do przyjmowania uczniów na praktyki i staże. Uczniowie nie mogą być kłopotem dla pracodawcy, niech on nie myśli, że przyjmując ich ma tylko problem, bo musi zapewnić im opiekę, przeszkolenie, ubranie robocze – tłumaczy Grzegorz Solarz.
Według przedsiębiorców, którzy uczestniczyli w konferencji, część szkół zawodowych zamiast sugerować się potrzebami rynku, kształci w zawodach niepotrzebnych, tylko dlatego, że mają wyspecjalizowanych w nich nauczycieli. Jak mówi Cezary Tkaczyk, prezes zarządu Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice” – szkoły elastyczne, które modyfikują swoją ofertę w zależności od potrzeb rynku pracy powinny dostawać więcej pieniędzy. – Mam nadzieję, że już niedługo dożyjemy takich czasów, że to młodzież będzie decydowała o tym, które szkoły przetrwają, a które upadną. Rynek pracy powinien pokazywać, a młodzi ludzie powinni wybierać szkoły dające absolwentom szanse na zatrudnienie. Szkoły, które będą szkoliły bezrobotnych powinny stać puste – twierdzi Cezary Tkaczyk.
W województwie świętokrzyskim działa w sumie 226 szkół zawodowych, techników i liceów profilowanych. W tym roku naukę w pierwszych klasach rozpoczęło aż 7 tysięcy uczniów. To rekord ostatnich lat.