Pierwszy w Polsce publiczny bank komórek macierzystych został otwarty przy Regionalnym Centrum Naukowo – Technologicznym w Podzamczu Chęcińskim. Instytucja będzie swoistym magazynem komórek macierzystych, pobieranych z łożyska kobiety, tuż po urodzeniu dziecka.
Początkowo krew będą mogły oddawać tylko mieszkanki województwa świętokrzyskiego, ale z czasem taką możliwość uzyskają wszystkie Polki. Pierwsze próbki mają trafić do biobanku w grudniu tego roku. W sumie pomieści się tam 400 tysięcy próbek.
Komórki mogą być przeszczepiane, aby odbudować układ krwiotwórczy i odpornościowy. Wykorzystywane są w leczeniu około 70 chorób, m.in. białaczki, chłoniaka, niedokrwistości, stwardnienia rozsianego, czy blizn pozawałowych- informuje wojewódzki konsultant ds. ginekologii i położnictwa, dr Wojciech Rokita.
Zarówno pobieranie komórek macierzystych, jak i ich bezterminowe przechowywanie w banku ma być bezpłatne dla kobiet, które zdecydują się oddać krew pępowinową. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z budżetu województwa świętokrzyskiego oraz od samorządów, które zadeklarują chęć przystąpienia do programu- twierdzi dyrektor centrum w Podzamczu Chęcińskim Marcin Perz.
W województwie świętokrzyskim rocznie na świat przychodzi około 10 tysięcy dzieci. Program zakłada, że 70% rodzących kobiet zdecyduje się oddać krew do biobanku. Oznacza to, że samorząd województwa musi znaleźć na utrzymanie placówki ok. 20 milionów złotych rocznie. Koszt pobrania jednej próbki, to prawie 3 tysiące złotych, a roczne jej przechowywanie, to wydatek kilkuset złotych.