W 13. kolejce T – Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w Chorzowie z Ruchem. Obydwa zespoły grają w tym sezonie poniżej oczekiwań. W dotychczasowych meczach zdobyły po osiem punktów czyli o jeden więcej od ostatniego w tabeli Zawiszy Bydgoszcz. Prawie rok minął od ostatniego wyjazdowego zwycięstwa kielczan. 2. listopada 2013 roku „żółto – czerwoni” wygrali z Cracovią 2:1.

– Ciągnie się za nami ta wyjazdowa zła passa, a to będzie bardzo ważny mecz. Nigdy nam się tam łatwo nie grało gdyż Ruch to niewygodna drużyna. Fajnie byłoby po tym remisie z Lechem kolejny raz zapunktować, bo tych punktów bardzo potrzebujemy – powiedział stoper Korony Piotr Malarczyk.

– Jeśli nie będziemy mogli rywalizować z Ruchem pod względem technicznym, to po 15 – 20 minutach będziemy musieli zapomnieć o piłce i walczyć pod względem fizycznym. Pewnie będzie trochę piłkarskich szachów. Z tego co pamiętam wcześniej, w naturze Ruchu Fornalika, nie było granie wysokim pressingiem. Może na początku będą nas chcieli przestraszyć. Kto pierwszy pęknie pod względem fizycznym, to może stracić kontrolę – stwierdził trener kieleckiego zespołu Ryszard Tarasiewicz.