W regionie zwiększa się liczba osób żyjących na skraju ubóstwa – przyznała na naszej antenie Renata Segiecińska, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim. Skala tego zjawiska jest bardzo duża, mimo stale prowadzonych zbiórek i akcji na rzecz najbardziej potrzebujących.
Na to wszystko składa się wiele czynników, m.in. problemy alkoholowe i wychowawcze w rodzinie, wszelkiego rodzaju dysfunkcje związane np. z niepełnosprawnością, czy też niezaradnością życiową – mówi gość Radia Kielce.
Aby poprawić tą sytuację w regionie od 5 lat realizowany jest rządowy program dotyczący dożywiania. W naszym województwie gmina, która otrzymuje środki właśnie poprzez wojewodę z budżetu państwa dożywia ponad 91 tysięcy osób. Środki, które przekazaliśmy, a jest październik i będziemy jeszcze przekazywać to już jest ponad 25 milionów złotych. Oczywiście gmina uzupełnia to wsparcie o 20% w stosunku do tego co przekażemy – powiedziała dyrektor Segiecińska.
Dożywiane są również dzieci na wniosek dyrektorów szkół. Zdaniem Renaty Segiecińskiej, to władze placówek oświatowych powinny obserwować swoich podopiecznych i informować pomoc społeczną o potrzebach najbiedniejszych. Gość Radia Kielce przypomina, że każda osoba, która ma bardzo trudną sytuację materialną może zgłosić się do ośrodka pomocy społecznej po zasiłek stały. OPS-y wypłacają też zasiłki celowe, okresowe, np. na zakup węgla. Prowadzone są także poza finansowe działania służące wspieraniu ludzi wymagających pomocy.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego 66% dzieci w Polsce żyje w rodzinach znajdujących się poniżej poziomu minimum socjalnego. 12% Polaków żyje na skraju ubóstwa, a 19, 5% nie ma prawa do zasiłków.