Polska reforma samorządowa była olbrzymim sukcesem, przy wszystkich zastrzeżeniach dotyczących stanu naszej samorządności – uważa Paweł Swianiewicz, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. Istotą reformy było wychodzenie z systemu scentralizowanego państwa i zwiększanie kompetencji samorządów, by przejmowały dużą część spraw publicznych.
Zdaniem gościa Radia Kielce, w ciągu 25 lat tak się stało, ale jednocześnie przy przekazywaniu zadań doszło do niekoniecznie dobrych zmian w systemie prawnym. Wprowadzono bowiem bardzo dużo przepisów, które określają procedury. Tymczasem w wielu sprawach, szczegółowe rozwiązania powinny pozostać w gestii samorządów, dzięki czemu mogłyby dostosowywać procedury do otaczającej rzeczywistości i potrzeb. Jako przykład podał przepisy związane z kolejnością przyjmowania dzieci do przedszkoli.
Z kolei odnoszą się do propozycji wprowadzenia kadencyjności wójtów, burmistrzów czy prezydentów – ekspert stwierdził, że obecnie nie byłoby to dobre rozwiązanie. Jego zdaniem wieloletnia perspektywa rządzenia daje większe możliwości realizacji planów i zamierzeń.
Innego zdania są zwolennicy kadencyjności władz, którzy argumentują, że po pewnym czasie administrację samorządu oplata sieć powiązań i koneksji. Jeżeli do tego dochodzą duże możliwości organizacyjne i finansowe oraz strach przed odwetem – wymiana władzy w samorządzie nawet przy wolnych wyborach staje się praktycznie niemożliwa.
Dziś w Kielcach samorządowcy z regionu świętokrzyskiego oraz goście z Białorusi, Gruzji i Mołdawii dyskutują o sposobach wykorzystania polskich doświadczeń z ostatnich dwudziestu pięciu lat.