Część dziennikarzy trenera już zwolniła, ale choć spotkałem się z Ryszardem Tarasiewiczem, to zmiany na stanowisku szkoleniowca na razie nie będzie – poinformował prezes Korony Kielce Marek Paprocki. Po ostatniej ligowej porażce w Łęcznej z Górnikiem atmosfera w kieleckim klubie, delikatnie mówiąc, nie jest najlepsza.
„Jeśli nadejdzie taki moment, że będą przekonany o tym, że trener nie jest w stanie już więcej z tym zespołem nic osiągnąć, to podejmę odpowiednią decyzję. Póki co takiego przekonania nie mam. Zaplanowałem na wtorek spotkanie z radą drużyny, bo chcę porozmawiać z piłkarzami o przyczynach tak słabej postawy na boisku. Nie ulega bowiem wątpliwości, że w Łęcznej zaprezentowaliśmy się źle”, dodał Marek Paprocki.
Korona Kielce po 11. kolejkach ma na koncie zaledwie 7 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli T – Mobile Ekstraklasy. To jak na razie najsłabszy sezon „żółto – czerwonych” w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kolejny mecz ligowy podopieczni Ryszarda Tarasiewicza rozegrają w niedzielę 19. października. Kielczanie na „Kolporter Arenie” podejmować będą drużynę Lecha Poznań.