Mijająca kadencja samorządów była trudna, ale dobra – zaowocowała wieloma niezbędnymi dla mieszkańców inwestycjami, które zmieniły oblicze miejscowości województwa.
Tak twierdzą przedstawiciele władzy lokalnej w Świętokrzyskiem. W czwartek na ostatnim w tej kadencji konwencie zebrał się Związek Miast i Gmin Regionu Świętokrzyskiego. Jego przewodniczący Michał Markiewicz, burmistrz Skalbmierza podkreśla, że unijne dotacje przyczyniły się do znacznego rozwoju „małych ojczyzn”.
Mimo niekwestionowanego boomu inwestycyjnego, wójtowie i burmistrzowie wskazują, że na samorządy nadal spada wiele zadań bez zapewnienia na nie funduszy. Kolejną bolączka jest Karta Nauczyciela, której respektowanie drastycznie wpływa na gminne budżety. Samorządowcy narzekają też na skomplikowane procedury w pozyskiwaniu unijnej pomocy – mówi Wojciech Furmanek, burmistrz Daleszyc.
Zdaniem wypowiadających się dla Radia Kielce szefów miast i gmin, najbardziej absorbującą kwestią mijającej kadencji było wdrożenie tzw. ustawy śmieciowej. Po początkowych zawirowaniach z jej wejściem w życie, obecnie sytuacja się normalizuje. Większość samorządowców uważa jednak, że zmiany były konieczne.