Związkowcy ze szpitala wojewódzkiego na Czarnowie i szpitala dziecięcego w Kielcach obawiają się skutków połączenia obu lecznic. Twierdzą, że konsekwencją fuzji będą zwolnienia i utrata przywilejów pracowniczych. Ich obawy łagodzi, odpowiedzialny za służbę zdrowia w regionie wicemarszałek Grzegorz Świercz.
Jak podkreślił na naszej antenie – wciąż konsultowany jest projekt połączenia placówek, by wypracować możliwie najlepsze, zarówno dla personelu, jak i dla dyrekcji obu szpitali rozwiązania. Dodał, że konsolidacja pozwala rozsądniej i lepiej wydawać publiczne pieniądze.
Grzegorz Świercz przypomniał, że szpital dziecięcy otrzymał pożyczkę z urzędu marszałkowskiego na realizację programu dobrowolnych odejść. Jak zaznaczył – skorzystało z niego prawie 60 osób, nie ma więc na razie potrzeby zwalniania kolejnych. Według wicemarszałka – po połączeniu placówek i nowego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, konieczne będzie prawdopodobnie zatrudnienie większej liczby personelu medycznego, bo wówczas zwiększy się także liczba pacjentów.
Niezależnie od tego, jaki zostanie przyjęty algorytm konsolidacji, wszyscy pracownicy będą przyjęci na podstawie artykułu 23 Kodeksu Pracy, gwarantującego zatrudnienie na rok – podkreślił Grzegorz Świercz.