Świętokrzyskie instytucje kultury szukają zewnętrznego finansowania swojej działalności. Spektakle w Teatrze im. Stefana Żeromskiego dofinansował Instytut Teatralny. Z kolei Muzeum Wsi Kieleckiej kupiło zdjęcia Pawła Pierścińskiego m.in. dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury. Szukanie zewnętrznych źródeł finansowania działań kulturalnych jest konieczne, bo pieniądze z samorządów są przeznaczane przede wszystkim na utrzymanie budynku i pensje dla pracowników – wyjaśnia Krzysztof Myśliński z Muzeum Historii Kielc. Nie da się zaoszczędzić na prądzie lub przeglądzie technicznym windy dla niepełnosprawnych, ale można przeznaczyć mniej pieniędzy na wystawę – dodaje Krzysztof Myśliński.
W teatrze im. Stefana Żeromskiego mniejszy o 500 tys. zł budżet na 2014 rok mógł skutkować mniejszą liczbą premier oraz zwolnieniami – przyznaje wicedyrektor Teatru Elżbieta Pędzik. Udało się tego uniknąć dzięki dotacji z Instytutu Teatralnego i Ministerstwa Kultury. W tym sezonie odbędą się wszystkie planowane premiery. Konieczność oszczędzania spowodowała jednak, że nie wykonaliśmy żadnych bieżących remontów, poza najpilniejszą naprawą windy wożącej dekoracje na scenę – dodaje Elżbieta Pędzik.
Problemem jest też to, że instytucje kultury dowiadują się zbyt późno o tym, ile pieniędzy otrzymają. Według Krzysztofa Myślińskiego, uniemożliwia to zaplanowanie i odpowiednie przygotowanie wystaw.
W 2015 roku liczba pieniędzy na kulturę w województwie świętokrzyskim raczej się nie zwiększy. Zarząd województwa świętokrzyskiego będzie mógł przeznaczyć na ten cel podobnie jak w tym roku około 30 milionów złotych.