Komitet Wyborczy Demokracji Bezpośredniej i Klub Nowej Prawicy w Sandomierzu zarzucają Urzędowi Gminy w Dwikozach naruszenia prawa wyborczego. Jak twierdzą, uniemożliwiono im złożenie listy przedstawicieli do obwodowych komisji, które będą pracować w czasie wyborów uzupełniających do Senatu.
Według Małgorzaty Marenin, wczoraj skrócony został czas pracy urzędu w Dwikozach. Jej zdaniem, było to celowe działanie, jak to określiła- „rządzącej sitwy”, zmierzające do utrudnienia udziału w życiu publicznym nowym ugrupowaniom. W jej opinii, istnieje uzasadnione podejrzenie, że zamknięcie list przedstawicieli komitetów w komisjach wyborczych w gminie Dwikozy nastąpiło przed ustawowym terminem- 18 sierpnia.
Prezes sandomierskiego klubu Nowej Prawicy Mikołaj Klubiński twierdzi, że on i jego ludzie zgłosili się wczoraj do Urzędu Gminy w Dwikozach o godzinie 14.50, czyli 10 minut przed zamknięciem, ale nie było już osoby odpowiedzialnej za przyjmowanie list, a sekretariat był nieczynny.
Wójt Marek Łukaszek zaprzecza tym zarzutom. Zapewnia, że urząd pracował do godziny 15.00, a przedstawiciele komitetów wyborczych spóźnili się i dlatego nie zostali obsłużeni. „Przedstawiciele tych ugrupowań byli u nas po godzinie 15, przyjęcie dokumentów byłoby niezgodne z procedurami, ponieważ ustawa mówi wyraźnie, że takie sprawy należy załatwiać w godzinach pracy urzędu”- dodał.
Małgorzata Marenin złożyła na wójta doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu. Wkrótce zrobi to także Nowa Prawica. Pełnomocnicy obu ugrupowań wystąpią także z odwołaniami do wojewódzkiego komisarza wyborczego w Kielcach.