Obecny starosta skarżyski Michał Jędrys będzie ubiegał się o fotel prezydenta Skarżyska-Kamiennej w jesiennych wyborach samorządowych. W czwartek oficjalnie rozpoczął kampanię. Wystartuje z własnego komitetu pod nazwą Komitet Wyborczy Wyborców Michała Jędrysa. Wcześniej ubiegał się o poparcie Prawa i Sprawiedliwości, jednak w partyjnych, miejskich prawyborach przegrał ze sprawującym obecnie funkcję prezydenta Romanem Wojcieszkiem.
Jak powiedział w rozmowie z Radiem Kielce – koniunkturalizm partyjny zwyciężył nad zdrowym rozsądkiem. PiS nie wzięło pod uwagę interesów skarżyszczan, ale swoje własne, oszukując mieszkańców miasta. To nie ja zrezygnowałem z partii, ale partia ze mnie – stwierdził Michał Jędrys. Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość krytykuje obecny rząd, tymczasem poparło kandydata, który ma na sumieniu dokładnie takie same grzechy – doprowadził miasto do ogromnego zadłużenia, braku płynności finansowej, ograniczył jego rozwój.
Starosta skarżyski podkreślił, że w swoim komitecie, ponad podziałami partyjnymi, skupił ludzi, którym zależy na dobru miasta. „To są ludzie, którzy reprezentują różne środowiska, często również różne poglądy, ale chcą działać wspólnie, by Skarżysko dobrze się rozwijało, bo w tym mieście żyją i pracują” – powiedział Michał Jędrys.
Niezależny kandydat chce przedstawić w trakcie kampanii wyborczej realny program rozwoju Skarżyska-Kamiennej. Jak zaznaczył – chce przywrócić stabilność finansową i pobudzić rozwój gospodarczy miasta, stworzyć warunki dla inwestorów i ułatwić funkcjonowanie przedsiębiorcom. „Dziś Skarżysko – to przede wszystkim miasto marketów i firm, które wyprowadzają stąd kapitał. Chcę postawić na rozwój przedsiębiorczości, która daje miejsca pracy” – stwierdził Michał Jędrys. Ponadto, jako przyszły prezydent chciałby unormować sytuację w oświacie, która pod rządami obecnej ekipy jest mocno rozgoryczona i zawiedziona jej decyzjami.