Jedna osoba utonęła niedaleko zalewu w Sielpi. To 18-to letni chłopak. Do tragedii doszło na rzece Czarna około kilometra od zalewu w Sielpi.
Aspirant Krzysztof Gaca z Komendy Powiatowej Policji w Końskich poinformował, że chłopak wskoczył do wody i długo nie wypływał. Próbował go ratować jego kolega, ale on także zaczął tonąć. O zdarzeniu policję poinformowali znajomi chłopców, którzy stali na brzegu.
Jeden z policjantów, który przybył na miejsce wspólnie ze strażakami uratował jednego z tonących. Został on przewieziony do szpitala w Końskich. Drugiego nie udało się uratować.