Do 10 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych nocnego wypadku na autostradzie A4 w okolicach Drezna – podała niemiecka policja. Zderzyły się tam autobusy z Polski i Ukrainy, a także polski mikrobus. Do tej pory zidentyfikowano siedem ofiar. To obywatele Polski.
Około godziny 2 w nocy piętrowy autobus polskiego przewoźnika, którym podróżowało ponad 60 osób, najechał na tył ukraińskiego autobusu. W wyniku zderzenia polski autokar wpadł w poślizg, przebił się na przeciwny pas ruchu i zderzył czołowo z polskim mikrobusem. Następnie autokar spadł ze skarpy. Dwie osoby podróżujące autobusem zginęły. Wiele zostało ciężko rannych. Reszta ofiar śmiertelnych to pasażerowie polskiego mikrobusu. Pojazd ten został niemal doszczętnie zniszczony. Obrażenia odnieśli także podróżni, którzy jechali ukraińskim autobusem.
Niemiecka policja wyjaśnia przyczyny tragedii. Nie można wykluczyć, że kierowca polskiego autobusu, który najechał na tył ukraińskiego pojazdu, zasnął za kierownicą. W momencie wypadku na drodze panowały dobre warunki do jazdy. Nie było mgły. Na miejscu tragedii wciąż pracuje policja. Ranni zostali rozwiezieni do okolicznych szpitali.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Wojciechowski zapewnił na Twitterze, że polscy dyplomaci są na miejscu. Kontakt dla poszkodowanych i rodzin pod numerem +49 163 788 76 76.