Przez kilka godzin zablokowana była kielecka część drogi krajowej numer 73. W pobliżu skrzyżowania ulic Źródłowej i Sandomierskiej doszło do groźnego wypadku. Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w tył, poprzedzającego go auta. Spowodowało to reakcje łańcuchową – w sumie uszkodzonych zostało sześć samochodów.
Andrzej Baran z Biura Prasowego świętokrzyskiej policji informuje, że sprawca wypadku uciekał przed policją. Funkcjonariusze prewencji zauważyli, że prowadzony przez niego samochód porusza sie bardzo niepewnie, przypuszczali, że kierowca może być pijany. Chcieli zatrzymać auto, ale kierowca zaczął uciekać. Pościg podjęło kilka radiowozów. Mężczyzna widząc to zaczął reagować bardzo nerwowo, aż wreszcie stracił panowanie nad autem i doprowadził do wypadku. Został ranny, strażacy musieli rozcinać karoserię, żeby wydobyć go z samochodu.
Częściowo zablokowany był pas ruchu ulicy Źródłowej, w kierunku Warszawy. Tworzyły się tam gigantyczne korki.