10 lat pozbawienia wolności to wyrok jaki usłyszała dziś Małgorzata S oskarżona o zabójstwo męża, po zaledwie kilkunastu dniach od ślubu. Wyrok, który ogłosiła w Kielcach sędzia Lena Romańska jest następstwem wydarzeń z lutego ubiegłego roku. W Starachowicach oskarżona śmiertelnie ugodziła nożem w serce swojego męża. Miało to tego dojść po kłótni między małżonkami. Oskarżona w toku śledztwa tłumaczyła, że zastała męża pijanego, co wyprowadziło ją z równowagi. Dodatkowo mężczyzna miał ją sprowokować. Sąd uznał jednak, że kobieta działała z zamiarem pozbawienia go życia.
W ocenie biegłych, Małgorzata S. jest osobą poczytalną, charakteryzującą się niskim intelektem i zaburzeniami osobowości, co znacząco wpłynęło na przebieg tragicznych zdarzeń.
Dzisiejszy wyrok jest nieprawomocny. Rodzina ofiary nie wyklucza odwołania się.
Jednocześnie w sądzie toczą się procesy o spadek po nieżyjącym mężczyźnie i o opiekę nad synem małżonków.