W Parku Etnograficznym w Tokarni ćwiczyły dziś służby ratownicze. Symulowano pożar, ewakuację zwiedzających i wybuch niebezpiecznego ładunku. Pracownicy parku mieli okazję do przećwiczenia procedur bezpieczeństwa, mówi Janusz Łach z pionu ochrony Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.
Zabytkowe obiekty zbudowane z drewna pokryte są strzechą i szczególnie narażone są na wystąpienie pożaru. Dodatkowym utrudnieniem w gaszeniu takich budowli jest sposób pokrycia dachu, który powoduje, że woda spływa zamiast docierać do źródła pożaru. Ze względu na to, że budynki są drewniane, szybkość podejmowanych działań odgrywa tu niezwykłą rolę – mówi zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, starszy brygadier Robert Sabat.
W ćwiczeniach brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej, jednostki policji i pogotowia ratunkowego. Sprawdzian skuteczności działania służb na taką skalę przeprowadzany jest raz na dwa lata.