– Nie będzie zbyt wielu zmian, skład będzie silny. Szanujemy kibiców i chcemy pożegnać się z nimi zwycięstwem – stwierdził przed sobotnim meczem na „Kolporter Arenie” trener Korony Jose Rojo Martin. W ostatniej kolejce T – Mobile Ekstraklasy kielczanie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław. Jeśli nie chcą zająć najgorszego miejsca w historii muszą to spotkanie wygrać.
Hiszpański szkoleniowiec ma tym razem do dyspozycji więcej piłkarzy. Po pauzie spowodowanej kartkami wracają Jacek Kiełb i Piotr Malarczyk. Do gry gotowy jest także Paweł Golański borykający się w ostatnich dniach z drobnym urazem. W spotkaniu ze Śląskiem nie wystąpi jednak Maciej Korzym, który w Białymstoku otrzymał czwartą żółtą kartkę w sezonie. W wyjściowej jedenastce zabraknie, słabo spisującego się w bramce, Ołeksija Szlakotina. Zastąpi go
23 – letni Sebastian Kosiorowski dla którego będzie to debiut w ekstraklasie.
– Chcemy wygrać, żeby zająć jak najwyższe miejsce w tabeli. Klub otrzyma dodatkowe pieniądze i to chyba wystarczający argument – powiedział najrówniej grający w tym sezonie w kieleckim zespole Paweł Golański.
– Każdy z nas zrobi wszystko, żeby wygrać i godnie pożegnać się z publicznością – dodał obrońca „żółto – czerwonych” Kamil Sylwestrzak.
– Liczymy, że na stadionie pojawi się więcej kibiców. Z okazji Dnia Dziecka bilety dla najmłodszych kosztują tylko złotówkę. W tym sezonie na „Kolporter Arenę” przychodziło średnio 6,5 tysiąca kibiców. Jeśli przyjdzie 8 tysięcy będzie naprawdę super – powiedział rzecznik prasowy klubu Paweł Jańczyk.
Mecz Korony Kielce ze Śląskiem Wrocław rozpocznie się w sobotę o 20.30 i będzie transmitowany na antenie Radia Kielce.