Za dwa miesiące wierzyciele Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych zdecydują o przyszłości tej spółki. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach Marcin Chałoński poinformował, że prowadząca postępowanie upadłościowe sędzia komisarz wyznaczyła termin zgromadzenia wierzycieli.
23 lipca będą oni głosowali nad propozycją układu. Jeśli zostanie on przyjęty, wówczas rozpocznie się jego realizacja. W przypadku negatywnego rezultatu, spółka zostanie postawiona w stan likwidacji, którą przeprowadzi syndyk.
Jak informowaliśmy na początku maja sąd ustalił listę firm domagających się pieniędzy od będących w upadłości układowej Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych. Lista liczy ponad 200 podmiotów, a kwota zobowiązań wynosi ponad 193 mln zł. Największym wierzycielem jest Bank Zachodni WBK, któremu kopalnie są winne około 100 milionów złotych.
Wiceprezes spółki Maksymilian Kostrzewa uważa, że jest szansa na zawarcie układu z wierzycielami a KKSM w ciągu kilkunastu lat jest w stanie spłacić zobowiązania.
W tym kontekście istotna jest nowelizacja specustawy drogowej z 2012 roku. Przewiduje ona, że duże firmy, które pracowały przy budowie autostrad i nie otrzymały zapłaty, będą mogły zwrócić się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wypłacenie zaległości. W miniony wtorek sejmowa komisja infrastruktury opowiedziała się za rządową nowelą specustawy. To kolejny krok, który może zaowocować odzyskaniem przez KKSM 65 milionów złotych, jako zapłatę za kruszywo wykorzystane przy budowie autostrad.