Kieleccy radni Platformy Obywatelskiej złożą w poniedziałek zażalenie na decyzję Prokuratury Kielce Wschód, o odmowie wszczęcia śledztwa, w sprawie naruszenia prawa przez Tomasza Chojnowskiego – byłego prezesa Korony Kielce.
Pismo w imieniu klubu złoży radna Katarzyna Zapała, która podkreśla, że uzasadnienie prokuratury nie ma związku z zawiadomieniem, złożonym przez radnych PO, a odnosi się tylko do wniosku złożonego przez prezydenta. Radni Platformy uważają, że odpowiedzialność za nieprawidłowości, do których mogło dochodzić w Koronie Kielce ponosi prezes klubu, ale też organy nadzorujące, czyli prezydent miasta i rada nadzorcza spółki, dlatego odpowiedź prokuratury nie jest, ich zdaniem, satysfakcjonująca.
Śledczy ustalili, że prezes Korony miał prawo do podpisania umowy sponsorskiej i na dostarczanie sprzętu sportowego i nie wystąpiła w tym przypadku znaczna szkoda finansowa, bo kontrakt opiewał na 150 tysięcy złotych, a znaczne szkody są liczone od kwoty 200 tysięcy złotych. Zdaniem prokuratury, Tomasz Chojnowski przekroczył uprawnienia, podpisując samodzielnie umowy z trzema zawodnikami, ponieważ przy kontraktach powyżej 200 tysięcy złotych powinien uzyskać zgodę Rady Nadzorczej. Jednak w tym przypadku nie powstała szkoda majątkowa, bowiem piłkarzom nie wypłacono pieniędzy z tego tytułu.
Prokuratura zdecydowała także, że nie podejmie śledztwa w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w działaniu Rady Nadzorczej spółki oraz Prezydenta miasta. Jak stwierdził prokurator, nie uczestniczyli oni w procesie podejmowania decyzji w klubie i nie wiedzieli o kontraktach. To obowiązkiem prezesa było powiadomienie Rady Nadzorczej o podejmowanych działaniach, czego nie dopełnił.