W 33. kolejce T – Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się przed własną publicznością z Podbeskidziem Bielsko Biała. Goście nie przegrali żadnego z sześciu ostatnich meczów, a cztery z nich rozstrzygnęli na swoją korzyść.
„Górale” prowadzeni przez byłego szkoleniowca „żółto-czerwonych” Leszka Ojrzyńskiego wyprzedzili już Koronę o jeden punkt i w tabeli zajmują 10. miejsce.
W spotkaniu przeciwko Podbeskidziu nie będzie mógł zagrać Zbigniew Małkowski. 36 – letni bramkarz, który wciąż zmaga się z urazem dłoni, na czwartkowym treningu doznał kontuzji kolana. Miedzy słupkami zastąpi go 23 – letni Wojciech Małecki. Do składu wracają, pauzujący ostatnio za żółte kartki, Paweł Golański, Vlastimir Jovanović i Vanja Marković.
Trener kielczan Jose Rojo Martin komplementuje przeciwnika, ale jest przekonany o zwycięstwie swoich podopiecznych.
W grudniu ubiegłego roku Korona, po bardzo dobrym meczu, wygrała w Kielcach z Podbeskidziem 2:1. Hiszpański szkoleniowiec uważa, że jego zawodników stać na powtórzenie tego występu.
– Jest to spotkanie, które dla nas może okazać się przełomowe w kwestii utrzymania w lidze. Może nam dać względny spokój. Żeby tak się stało musimy od pierwszej minuty być bardzo skoncentrowani i konsekwentni – powiedział Paweł Golański.
Mecz Korony Kielce z Podbeskidziem Bielsko Biała rozegrany zostanie na „Kolporter Arenie” w niedzielę o godzinie 15.30 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce.