Od 2 czerwca bezrobotni będą zgodnie z nową ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy dzieleni na trzy grupy: aktywnych potrzebujących jedynie ofert zatrudnienia, wymagających wsparcia, czyli np. szkoleń oraz oddalonych od rynku rynku pracy, czyli takich którzy nie chcą podejmować zatrudnienia i często są wykluczeni społecznie.
Jak powiedziała dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach Małgorzata Stanioch – największym wyzwaniem jest pomoc dla trzeciej grupy. W zmianie ich podejścia do życia mają pomagać ośrodki pomocy społecznej oraz prywatne agencje pośrednictwa pracy. Jak jednak dodała dyrektor, o ile współpraca z MOPS-ami układa się dobrze to urzędy nie mają doświadczeń we współpracy z prywatnymi agencjami.
Gość Radia Kielce obawia się, że niewiele podmiotów będzie chciało zająć się tą grupą bezrobotnych, którzy wymagają długotrwałego wsparcia także psychologicznego. W świętokrzyskiem działa około 70 prywatnych agencji pośrednictwa pracy ale zwykle ich oferta ogranicza się do rekrutacji na wyjazdy zagraniczne, lub konkretne zamówienia pracodawców.
Jak powiedziała Małgorzata Stanioch – od czerwca zmieni się także podejście do bezrobotnych.
Każda osoba musi zostać indywidualnie opisana w kwestionariuszu i zakwalifikowana do konkretnej grupy. Przez cały czas bezrobotnym będzie opiekował się jeden doradca, którego wynagrodzenie będzie uzależnione od osiąganych efektów.