Stanisław Rupniewski nie ma wątpliwości, że powinien nadal być kieleckim radnym. Jak stwierdził na naszej antenie – Rada Miasta podjęła właściwą decyzję, nie godząc się na wygaszenie jego mandatu. Podkreślił jednocześnie, że nawet opinia prawników nie wskazuje jednoznacznie, by działalnością swojej spółki łamał ustawę o samorządzie gminnym.
Firma SUPON, której prezesem jest Stanisław Rupniewski zaopatruje w sprzęt przeciwpożarowy 37 jednostek komunalnych oraz 4 spółki prawa handlowego. W ciągu ostatnich trzech lat zawarła 71 umów, na kwotę prawie dwóch milionów złotych.
Radny SLD tłumaczył dziś, że sporządzono dwie opinie prawne. Pierwsza sugerowała, że złamane zostały przepisy ustawy, ale kiedy przygotowywano drugą, już nie honorowe byłoby podważenie treści pierwotnie sporządzonej opinii. Stanisław Rupniewski zaznaczył, że SUPON nie działa na preferencyjnych zasadach, ale zgodnie z ogólnie przyjętymi warunkami przetargowymi.
Stwierdził ponadto, że kierowane przeciwko niemu zarzuty są czysto politycznym działaniem jego przeciwników. Zaznaczył, że wojewoda nakazał, by jego sprawę zbadać bardzo wnikliwie, tymczasem nie zastosowano się do tego zalecenia.
Według opinii miejskich prawników – firma SUPON prowadzi działalność w oparciu o majątek komunalny, co jest sprzeczne z ustawą o samorządzie gminnym. Ustawa stanowi, że radny w ciągu trzech miesięcy powinien zakończyć sporną działalność. Niezastosowanie się do tego zapisu jest podstawą do wygaszenia mandatu. Po decyzji radnych sprawa ponownie wróci do wojewody, do którego należy ostateczne jej rozstrzygnięcie.