Sprawcy napadu na bankomat, do którego doszło wczoraj przy ul. Wapiennikowej w Kielcach nadal pozostają na wolności. Przypomnijmy – po wysadzeniu urządzenia trzej mężczyźni załadowali do ciemnego audi kasetki z pieniędzmi i zaczęli odjeżdżać. Zauważyli to będący w pobliżu policjanci. Rozpoczął się pościg, który zakończył się w okolicach remontowanego mostu przy ul. Ściegiennego. Złodzieje porzucili tam auto i zaczęli uciekać pieszo.
– Nadal szukamy sprawców tego napadu – poinformował dziś rano Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. – Analizujemy ślady zabezpieczone w samochodzie, którym uciekali sprawcy napadu i liczymy cały czas na nowe informacje od świadków – dodał rzecznik.
Auto, którym uciekali sprawcy zostało skradzione w połowie kwietnia na terenie Niemiec. W bagażniku policjanci znaleźli część bankomatu z kasetkami na pieniądze i część gotówki, bo jak mówią nieoficjalnie mundurowi – część pieniędzy uciekinierzy mogli zabrać ze sobą.
Pomimo użycia do poszukiwań około 200 policjantów, patroli z psami tropiącymi i śmigłowca sprawcy napadu nadal pozostają na wolności.