Oddział pediatrii w ostrowieckim szpitalu, po prawie trzytygodniowej przerwie, wznowi w poniedziałek przyjęcia pacjentów. Oddział przestał przyjmować chore dzieci na początku marca. Powodem była epidemia rotawirusa, która mogła stanowić dodatkowe zagrożenie dla pacjentów. Mimo uporania się z niebezpieczeństwem, pediatria nie wznowiła pracy.
Według informacji przekazanych radzie społecznej szpitala, nie ma lekarzy, którzy chcieliby tam pracować. Dyrektor Józef Grabowski przyznaje, że pacjentami zajmuje się tylko dwóch, zamiast wymaganych trzech specjalistów, ale jak twierdzi, głównym powodem wstrzymania przyjęć był remont części oddziału. Potwierdza przy tym, że dotychczas nie udało się znaleźć odpowiedniego kandydata na ordynatora. Liczy jednak, że tego obowiązku podejmie się któryś z pediatrów pracujących w Ostrowcu.
O problemach lecznicy, w tym zawieszeniu działalności, nie powiadomiono NFZ. Według Andrzeja Błaszczyka, wicedyrektora oddziału funduszu w Kielcach, szpital powinien poinformować o powodach zamknięcia oddziału, a jeżeli tego nie zrobi, to musi liczyć się z sankcjami.
Problemy kadrowe na pediatrii, to efekt odejścia na emeryturę ordynator oddziału. Okazało się, że nie ma chętnych do objęcia tego stanowiska, ani do pełnienia dyżurów.