Władze Krymu potwierdzają informacje o zatrzymaniu dowódcy ukraińskiej marynarki wojennej, Serhija Hajduka. Jak podaje agencja „Kryminform”, Hajduk został zatrzymany przez organy prokuratury w Sewastopolu. Chce ona wyjaśnić, czy ukraiński dowódca rozsyłał do podległych sobie jednostek otrzymany z Kijowa rozkaz użycia broni wobec obywateli.
Agencja Interfax informuje, że Serhij Hajduk został zatrzymany, gdy opuścił siedzibę sztabu ukraińskiej marynarki w Sewastopolu. Sztab został zajęty przez przez samoobronę Krymu i rosyjskich żołnierzy.
Dziś podobne grupy zaatakowały jednostki ukraińskie w Nowoozernym koło Eupatorii, a także w miejscowości Perewalne koło Symferopola. Z tej ostatniej jednostki napływają sprzeczne doniesienia – część źródeł twierdzi, że poddali się tam wszyscy żołnierze inne, że tylko niektórzy. Pojawiła się też informacja, że wszyscy wojskowi musieli oddać broń poza tymi, którzy patrolują terytorium bazy.
Ukraińscy żołnierze skarżą się, że nie mają dokładnych instrukcji, jak działać w konkretnych przypadkach. Takie głosy słychać było już wcześniej, dziś rozkazów domaga się piechota morska z Teodozji. Jednocześnie przygotowują oni apel do kierownictwa Ukrainy z prośbą o to, aby przeprowadzono rozmowy i wyprowadzono batalion z terytorium półwyspu, a ewentualną dalszą służbę poza Krymem żołnierze mogli pełnić w dotychczasowym składzie.
Na półwysep mieli się udać wicepremier Witalij Jarema i p.o. ministra obrony Ihor Teniuch jednak nie udało im się dostać na Krym. Szczegóły incydentu nie są znane. Zaplanowano za to posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Wcześniej, od początku rosyjskiej inwazji, na przełomie lutego i marca, żaden przedstawiciel ukraińskich władz nie udał się na półwysep.
Jak powiedziała ukraińska minister polityki społecznej, Ludmiła Denisowa, w Kijowie zbierze się Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Wicepremier Jarema i minister Teniuch mają odpowiadać na pytania jej członków. Rada ma się też zająć sprawą wypłat pensji i świadczeń socjalnych dla mieszkańców Krymu. Nie są one wypłacane z powodu zablokowania systemu finansowego na półwyspie.
Samozwańcze władze Republiki Krymu chcą wysiedlić część Tatarów. Chodzi o tereny, które mniejszość krymsko – tatarska zajęła po upadku Związku Radzieckiego. Jak twierdzi, cytowany przez agencję RIA Novosti, wicepremier separatystycznego rządu Rustam Temirgalijew – w zamian Tatarzy dostaną działki w innym miejscu półwyspu.
Komentując działania Rosji na Ukrainie wiceprezydent USA Joe Biden zapowiedział, że każdy akt agresji przeciwko sojusznikom NATO spotka się z reakcją Zachodu. Jak dodał, polityka Moskwy świadczy o tym, że Rosja wkroczyła na „ciemną ścieżkę” izolacji.
Wiceprezydent USA, który spotkał się w Wilnie z przywódcami Litwy i Łotwy, poinformował, że podczas następnego szczytu NATO Barack Obama będzie dążył do spotkania w trybie artykułu piątego traktatu waszyngtońskiego. Stanowi on, że każdy atak na któregoś z członków NATO powinien być interpretowany przez pozostałe państwa członkowskie jako atak na nie samo.
Joe Biden zapewnił też , że wspiera starania Unii Europejskiej mające na celu dywersyfikację dostawców energii.
Ukraina może otrzymać kolejny miliard euro unijnej pomocy. Komisja Europejska oficjalnie zaproponowała dziś dodatkowe wsparcie makroekonomiczne dla tego kraju, w ramach zapowiedzianego wcześniej pakietu. Kijów musi jednak zobowiązać się do reform.
Ogłoszone dziś wsparcie to dodatek do udostępnionych już wcześniej 610 milionów euro, które nie zostały jeszcze przekazane. Pomoc uzależniona jest od porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym oraz od uzgodnień z Komisją Europejską na temat polityki gospodarczej Kijowa.
Wsparcie makroekonomiczne dla Ukrainy jest częścią większego pakietu pomocowego w wysokości 11 miliardów euro. W jego skład – oprócz pieniędzy z unijnego budżetu – wchodzą także granty i pożyczki z europejskich instytucji finansowych
Tymczasem rosyjski Sąd Konstytucyjny Rosji uznał, że przyjęcie Krymu w skład Federacji Rosyjskiej jest zgodne z prawem.
Wczoraj Władimir Putin wspólnie z samozwańczymi władzami Republiki podpisał traktat o aneksji Półwyspu Krymskiego. Na stronie internetowej rosyjskiego prezydenta napisano, że dokument „tymczasowo” wchodzi w życie „z dniem podpisania”, a ratyfikowany zostanie po decyzji parlamentu.