Marek Sawicki nowym ministrem rolnictwa. Naczelny Komitet Wykonawczy poparł jego kandydaturę. On sam na razie mówi tylko o problemie, który zostawił mu poprzednik do rozwiązania. Zaznacza, że z wirusem pomoru arykańskich świń zamierza się uporać w dwa tygodnie.
Wicepremier Janusz Piechociński zapowiadał wczoraj, że pierwszym ruchem nowego szefa resortu będzie odwołanie Krajowego Lekarza Weterynarii który wyznaczył zbyt dużą strefę buforową. Miało to narazić rolników na ogromne straty. Nowy minister rolnictwa mówi dziś, że kwestie personalne zostawia na później a pierwszym zadaniem jest uruchomienie skupu na tym terenie. Deklaruje, że rozpocznie się on najpóźniej w poniedziałek. W ciągu dwóch tygodni z chlewni powinno zniknąć co najmniej 100 tysięcy tuczników.
Kandydat na ministra zamierza pojechać z wicepremierem na teren strefy buforowej, by zbadać sytuację na miejscu. Przede wszystkim planuje spotkania z rolnikami, blokującymi drogi. Przez ostatnie dni pokazywali dane dotyczące spadku skupu żywca i prosili rząd o pomoc. Marek Sawicki zapewnia, że tę pomoc otrzymają.