Problemy osób dializowanych i pacjentów po przeszczepie nerek, były tematem spotkania, zorganizowanego w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Uczestniczący w nim specjaliści podkreślali, że coraz więcej osób cierpi na przewlekłe choroby nerek, ponieważ nie wykonują badań profilaktycznych. Dlatego, zdrowy człowiek, przynajmniej raz w roku powinien wykonać badanie krwi i moczu – przypomina dr Grzegorz Gałuszka. Szacuje się, że w Polsce na przewlekłą chorobę nerek cierpi aż 4 mln osób, a co 10-ta może być tą chorobą zagrożona.
Wojewódzki konsultant ds. nefrologii – dr Krzysztof Bidas przyznaje, że wiedza dotycząca niewydolności nerek jest nadal bardzo słaba, dlatego często, do szpitala trafiają pacjenci, dla których jedynym ratunkiem jest przeszczep. Najlepiej, żeby nerka pochodziła od osoby spokrewnionej, ponieważ wówczas jest duża szansa na zgodność tkankową narządów. Jednak zdecydowana większość nerek do transplantacji pochodzi od osób obcych, najczęściej zmarłych w wyniku obrażeń doznanych podczas wypadków drogowych.
Pacjent, który przez lekarzy zostanie zakwalifikowany do przeszczepu musi przejść szereg szczegółowych badań, włącznie z koronarografią, a w przypadku pań, często także i mammografią. Wtedy zgłaszany jest do centralnej listy biorców i czeka na przeszczep.
W ubiegłym roku, świętokrzyscy lekarze pobrali i przeszczepili nerki 30 osobom.