Państwowa Inspekcja Pracy w Kielcach rozpoczęła kontrolę umowy pomiędzy firmą cateringową Vendi, a Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym w Czerwonej Górze. Ma ona wyjaśnić sprawę 25 kobiet, które – jak już informowaliśmy – 1 marca straciły pracę po tym, gdy zatrudniająca je spółka przestała dostarczać posiłki dla pacjentów szpitala.
Kobiety codziennie stawiają się w szpitalu twierdząc, że nie otrzymały wypowiedzeń z pracy, nie wydano im świadectw zatrudnienia i nikt ich nie uprzedził, że od 1 marca będą bezrobotne.
W oświadczeniu przysłanym do naszej redakcji prezes firmy Vendi Dariusz Szmytt twierdzi, że od 1 marca, pracodawcą kobiet nie jest jego spółka, ale szpital. Uważa, że umowa zawarta z nim i lecznicą przewidywała, przejęcie pracowników i pomieszczeń kuchennych wraz z wyposażenie. W związku z zakończeniem kontraktu, zatrudnione osoby przestają być pracownikami jego firmy i zostają przekazani szpitalowi wraz z wynajmowaną kuchnią.
Z takim stanowiskiem nie zgadza się dyrektor lecznicy w Czerwonej Górze, Youssef Sleiman. Jak mówi – w 1999 roku lecznica rozwiązała umowy o pracę z wszystkimi pracownikami kuchni i od tego czasu żywnieniem pacjentów zajmowały się prywatne firmy.
Dyrektor dodaje, że w listopadzie ubiegłego roku z trzymiesięcznym wyprzedzeniem, lecznica wypowiedziała firmie Vendi umowę na przygotowywanie posiłków, chcąc ogłosić nowy przetarg na świadczenie usług cateringowych. Przetarg nie został jednak rozstrzygnięty. Kolejny ma zostać niebawem ogłoszony.
Od 1 marca żywieniem pacjentów w Czerwonej Górze zajmuje się firma, która obsługuje szpitale w Miechowie i Pińczowie.
Treść oświadczenia firmy Vendi do jakiego dotarło Radio Kielce:
Stanowisko Vendi Serwis sp. z o.o. w sprawie pracowników
Vedni Serwis sp. z o.o. w momencie rozpoczęcia wykonywania usługi żywienia pacjentów na rzecz Zamawiającego (Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. św. Rafała w Czerwonej Górze) na podstawie art. 23¹ k.p. przejęła pracowników wykonujących powyższą usługę wraz z pozostałą częścią przedsiębiorstwa w postaci kuchni wraz z wyposażeniem.
Wobec faktu, iż Vendi Serwis sp. z o o. zakończyła wykonywanie powyższej usługi z dniem 28 lutego 2014 roku i rozliczyła się z Zamawiającym z jej wykonania – z mocy samego prawa od dnia 1 marca 2014 roku pracownicy wykonujący tę usługę przestali być pracownikami Vendi Serwis sp. z o.o. i zostali przekazani Zamawiającemu wraz z pozostała częścią przedsiębiorstwa.
Niezrozumiałym jest unikanie odpowiedzialności przez Zamawiającego w przejęciu głównego składnika przedsiębiorstwa jakim są Pracownicy w sytuacji kiedy przyjmuje on pozostałe składniki w postaci pomieszczeń wraz z narzędziami i urządzeniami którymi realizowana była usługa.
Zgodnie z obowiązującym orzecznictwem fakt przejęcia części zadań i narzędzi pracy, które stanowią placówkę zatrudnienia oznacza przejście części zakładu pracy na nowego pracodawcę. W takiej sytuacji dochodzi do sukcesji w rozumieniu art. 23¹ k.p. (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 1999 r., I PKN 330/99, OSNAP z 2001 r., nr 5, poz. 160 i inne).
Wobec zaistniałej sytuacji pracownicy mają możliwość złożenia pozwu do sądu pracy o ustalenie pracodawcy w tym zakresie Vendi Serwis służy bezpłatną pomocą prawną .