Około 3 milionów złotych może zabraknąć Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w Kielcach na utrzymanie Domów Pomocy Społecznej. W tym roku na ten cel miasto przeznaczy blisko 10,5 miliona złotych. Dotacja z budżetu państwa wyniesie natomiast ponad 6 milionów złotych. Dotyczy to jednak osób przyjmowanych do Domów Pomocy Społecznej do 2004 roku.
Coraz większe kwoty utrzymania wynikają z tego, że takich osób z roku na rok ubywa- poinformowała zastępca dyrektora kieleckiego MOPRu Magdalena Gościniewicz. Dodała, że koszt utrzymania osoby przyjętej do DPS przed 2004 rokiem w 70% jest pokrywany z jej dochodu, a reszta pochodzi z dotacji państwa. Po 2004 roku 70% nadal pokrywane jest z dochodów pensjonariuszy, ale resztę musi dołożyć gmina.
Magdalena Gościniewicz dodaje, że największe koszty związane są z utrzymaniem personelu i wynoszą 80%. Pozostała część przeznaczana jest m.in. na leki, wyżywienie i media. Jak zaznacza, aby DPS mógł funkcjonować musi być zapewniona określona liczba personelu, zgodnie ze standardami Ministra Pracy. W przeciwnym razie wojewoda może nie zarejestrować placówki jako Dom Pomocy Społecznej. W kieleckich DPS-ach przebywa obecnie 810 pensjonariuszy. W Kielcach funkcjonuje 6 Domów Pomocy Społecznej i 3 rodzinne DPSy. Średni miesięczny koszt utrzymania jednej osoby wynosi około 3 tysięcy złotych.
W ubiegłym roku brakowało około 1,5 miliona złotych na utrzymanie DPSów, ale po przesunięciach w budżecie udało się znaleźć brakującą kwotę.