Zwiększa się liczba uczestników antyrządowych protestów w centrum Kijowa. Tymczasem rząd zezwolił służbom porządkowym na wykorzystywanie armatek wodnych przy temperaturze poniżej 0. Już w niedzielę były one używane przez MSW, ale wtedy milicja tłumaczyła, że chodzi o gaszenie płonących autobusów.
Funkcjonariusze będą też mogli używać silnych rosyjskich granatów dymnych, gazowych i świetlnych, które dotąd były wykorzystywane jedynie w czasie operacji specjalnych.
Dziś podczas starć zostały zastrzelone dwie osoby. Niepotwierdzone informacje mówią nawet o trzech ofiarach. Mimo niepokojących wiadomości Ukraińcy przychodzą na plac Niepodległości:
Majdan przygotowuje się do ataku oddziałów specjalnych Berkut i wojsk wewnętrznych. Wzmacniane są barykady. Wiele sklepów, banków i biur w centrum zostało zamkniętych.
Pracownikom instytucji państwowych nakazano opuszczenie pomieszczeń. Przywódcy Majdanu wzywają do przyjścia na protest, ale apelują, by kobiety i dzieci pozostały w domach.
Całe centrum spowite jest czarnym dymem z płonących opon, które podpalili demonstranci, aby bronić się przed ewentualnym atakiem sił specjalnych.
Ukraińskie wojsko nie weźmie udziału w akcjach
Podlegające Ministerstwu Obrony Narodowej wojska nie będą brały udziału w ewentualnych działaniach związanych z manifestacjami w Kijowie. Służba prasowa MON poinformowała przy tym, że zarówno żołnierze, jak i technika wojskowa pozostają w koszarach.
W pacyfikacji manifestacji w Kijowie biorą jednak udział wojska wewnętrzne, które są podległe MSW. Działają one wspólnie z oddziałami specjalnymi Berkut także podległymi temu resortowi. Na jego czele stoi Witalij Zacharczenko, oddany współpracownik Wiktora Janukowycza.
Janukowycz rozmawiał z przedstawicielami opozycji
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz przez kilka godzin rozmawiał z przedstawicielami opozycji. Żadna ze stron nie ujawniła, co ustalono podczas spotkania.
Trzej liderzy opozycji, którzy wyszli z Administracji Prezydenta powiedzieli, że o wszystkich ustaleniach poinformują później niedługo, w czasie wiecu na placu Niepodległości albo na konferencji prasowej. Na rozmowach byli: Arsenij Jaceniuk, Witalij Kliczko i Ołeh Tiahnybok.
Administracja Prezydenta na swojej stronie podała, że zakończył się „pierwszy etap rozmów”.
Większość Ukraińców za pokojowym rozwiązaniem kryzysu
Większość Ukraińców jest za pokojowym rozwiązaniem obecnego kryzysu. Z sondażu Fundacji Inicjatyw Demokratycznych wynika, że zgodni co do tego są mieszkańcy wszystkich regionów Ukrainy.
Połowa Ukraińców popiera antyrządowe protesty na Majdanie, potępia je 42 procent badanych. Największe wsparcie dla antyrządowych protestów jest na zachodzie kraju oraz w centrum, najmniejsze- na wschodzie i południu.
Jeszcze mniejsze poparcie ma jednak AntyMajdan, czyli demonstracja opłaconych zwolenników władz, którzy od czasu do czasu są przywożeni do Kijowa. Tego rodzaju manifestacje popiera jedynie 27 procent Ukraińców, a nie popiera aż 57 procent.
Socjolog z Fundacji Inicjatywy Demokratyczne Iryna Bekeszkina zwraca przy tym uwagę, że Ukraińcy z różnych regionów kraju zgadzają się co do jednego: w stosunku do manifestujących nie można stosować siły i obie strony powinny rozpocząć rozmowy. „I to prawdziwe, a nie imitować dialog bo tego nie akceptują ani na Wschodzie ani na Zachodzie” – dodała.
Według tego samego sondażu, 51 procent Ukraińców chce żyć w kraju demokratycznym, a jedynie co piąty w państwie rządzonym autorytarnie. Reszta albo nie ma zdania albo jest jej wszystko jedno.