W meczu 16. kolejki PlusLigi siatkarze Effectora Kielce ulegli w Olsztynie AZS Indykpol 1:3 (23:25, 17:25, 25:23, 16:25).
Pierwszy set długo układał się po myśli gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie (8:4), a później kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Na drugą przerwę techniczną olsztynianie po udanym ataku Szymańskiego schodzili z czterema punktami przewagi (16:12). Kielczanie nie załamali się jednak niekorzystnym dla nich przebiegiem tej partii, zdobyli cztery punkty z rzędu i doprowadzili do remisu (16:16). Po chwili po udanym bloku, podopieczni Dariusza Daszkiewicza prowadzili 19:17, a po akcji Polańskiego 20:18. Końcówka tej odsłony należała jednak do gospodarzy, którzy najpierw doprowadzili do wyrównania (20:20), a w efekcie wygrali tego seta 25:23.
Drugi set był wyrównany do stanu 15:15. Od tego momentu kielczanie przestali zupełnie grać, a gospodarze niesieni dopingiem publiczności zwyciężyli bardzo wysoko w tej partii 25:17 i w meczu objęli prowadzenie 2:0.
Trzecia partia, podobnie jak druga, była wyrównana, a na drugą przerwę techniczną, Effector schodził prowadził różnicą dwóch „oczek” (16:14). Po autowym ataku Szymańskiego, kielczanie nadal utrzymywali dwupunktową przewagę (19:17). Gdy po udanym bloku, podopieczni Dariusza Daszkiewicza powiększyli różnicę do trzech punktów (21:18), pojawiła się szansa na wygranie tej partii. Niestety, gospodarze zdołali odrobić straty i doprowadzili do remisu (23:23). Ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali kielczanie, zdobyli dwa brakujące punkty, wygrali tego seta 25:23, i doprowadzili w meczu do stanu 1:2.
Kielecki zespół, ucieszony powodzeniem w trzecim secie, zupełnie przespał początek czwartej partii. AZS prowadził 8:3. Po ataku Bengolei na drugą przerwę techniczną olsztynianie schodzili prowadząc 16:10, co już wtedy stawiało kielecką drużynę w arcytrudnej sytuacji. Dwudziesty punkt zdobył Rafał Buszek, a po chwili zablokowany został Buchowski i olsztynianie wprowadzili już 21:14. AZS ostatecznie wysoko wygrał tego seta 25:16 i w całym meczu zwyciężył 3:1.
MVP spotkania został wybrany kapitan gospodarzy, rozgrywający Maciej Dobrowolski.