86 osób ewakuowano dzisiaj z Urzędu Miasta i Gminy w Staszowie z powodu fałszywego alarmu bombowego. Sprawca zamieszania bardzo szybko został ustalony dzięki monitoringowi.
Jest nim 52 letni mieszkaniec gminy Staszów, który wychodząc z magistratu powiedział, że zostawił w budynku bombę. Urzędnicy powiadomili policję, która przyjechała na miejsce zdarzenia, wezwano również na miejsce straż pożarną, służby medyczne i grupę specjalistyczną z Kielc.
Cały obiekt został sprawdzony nie znaleziono żadnego ładunku – powiedział rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Staszowie młodszy aspirant Mariusz Domagała.
Z powodu alarmu Urząd Miasta nie pracował dzisiaj przez dwie godziny. Pracownicy wrócili do niego kilka minut po godzinie 11.00.