Sandomierscy strażacy wyłowili z Wisły mężczyznę, jednak pomimo reanimacji nie udało się go uratować. To 38-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. W akcji brał udział m. in. śmigłowiec pogotowia lotniczego z Kielc.
Na policję po godzinie 11.00 zadzwonił 54-letni wędkarz z Sandomierza, który zauważył w rzece mężczyznę. Wskoczył do wody, aby mu pomóc, chciał go podholować do brzegu, ale nie zdołał bo nurt porwał tonącego – poinformował Jacek Kulita oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Nieprzytomnego wyłowili strażacy, którzy przybyli na miejsce z dwiema łodziami.
Śmigłowiec przetransportował 38-latka do szpitala, ale nie udało się go uratować.
Do lecznicy trafił także wędkarz, który próbował ratować mężczyznę. Jego organizm jest wychłodzony, ale pacjent jest przytomny i stabilny – powiedział Artur Krop zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Sandomierzu.
Policja bada okoliczności zdarzenia.