Na skrzyżowaniu ulic Czarnowskiej, Żelaznej i Gosiewskiego w Kielcach zostanie zamontowana sygnalizacja świetlna. Drogowcy twierdzą, że mimo, iż oznakowanie jest poprawne, dochodzi tam do kolizji. Zauważają również, że piesi mają problem z przejściem przez ulicę Gosiewskiego. Aby ją pokonać dwukrotnie muszą przejść przez trzy pasy ruchu. Na problem z przejazdem przez skrzyżowanie zwracają uwagę również kierowcy autobusów MPK. Narzekają oni, że ze względu na duże natężenie ruchu mają kłopot ze skrętem z Czarnowskiej w Żelazną.
Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg Jarosław Skrzydło informuje, że ruch pieszych i pojazdów na skrzyżowaniu jest od kilku tygodni analizowany. Dodaje, że sygnalizacja zostanie zamontowana i nie powinno z tym być większego problemu, ponieważ skrzyżowanie jest do tego przygotowane. Pod ziemią są specjalne kanały technologiczne, które pozwalają na poprowadzenie okablowania. Niezbędne jest więc przygotowanie projektu organizacji ruchu, a następnie zakup i montaż urządzeń.
Rzecznik MZD informuje, że obecnie rozważany jest sposób finansowania budowy sygnalizacji świetlnej. Być może zostanie ona wykonana w ramach robót uzupełniających, na które można przeznaczyć do 5 procent wartości inwestycji. Jeśli nie będzie takiej możliwości prace zostaną sfinansowane z przyszłorocznego budżetu MZD.
Skrzyżowanie ulic Czarnowskiej, Żelaznej i Gosiewskiego zostało przebudowane w ramach budowy węzła Żelazna. Po jego powstaniu zmieniła się organizacja ruchu – pierwszeństwo mają samochody jadące ulicami Żelazną i Gosiewskiego. Zakończona w połowie listopada inwestycja kosztowała prawie 180 milionów złotych.