Uczniowie Gimnazjum numer 7 w Kielcach stanęli w obronie prześladowanych ludzi. Każdy, komu zależy na przestrzeganiu praw człowieka może się do nich przyłączyć i napisać list w tej sprawie. Uczniowie przejęli się losem Miriam Lopez z Meksyku, która była bita i wielokrotnie gwałcona przez żołnierzy.
Oprawców nie ukarano, za to kobieta, na wiele miesięcy trafiła do więzienia. Z kolei, doktor Tun Aung z Birmy próbował pogodzić walczących muzułmanów i buddystów. Został oskarżony o podburzanie do zamieszek i skazany na 17 lat więzienia. Ponad 2 tysiące rodzin z Badia East w Nigerii zostało siłą wysiedlonych i straciło dobytek całego życia.
Akcję pisania listów, po raz 14. firmowało Amnesty International, ale uczniowie Gimnazjum nr 7 w Kielcach wzięli w niej udział po raz pierwszy. Młodzi ludzie sami zdecydowali komu spróbują pomóc. Z 15 przypadków, zaproponowanych przez organizację, wybrali trzy. W pisaniu wsparli ich m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 33.
Dorota Białek- Sołtys- dyrektor gimnazjum nr 7 liczy, że pisanie listów pomoże zarówno ludziom, o których prawa walczy Amnesty International, jak i samym uczniom. „Zobaczą, że ich działanie, nawet niewielkie, może mieć wpływ na czyjeś życie. Poza tym pogłębiając swoją wiedzę o prawach człowieka i uczą się tego, co w życiu powinno być najważniejsze”- podkreśla.
Szkoła zamierza przyłączyć się do maratonu pisania listów również w przyszłym roku.