W rozegranym awansem meczu 10. kolejki PGNiG Superligi piłkarze ręczni Vive Targów Kielce pokonali Chrobrego Głogów 41:32 (23:13).
Po meczu z Chrobrym trudno tak naprawdę ocenić obecną formę mistrzów Polski i stwierdzić, że mistrzowie Polski kryzys mają już za sobą.
Początek meczu był niemrawy w wykonaniu gospodarzy. Głogowianie trzymali się dzielnie i dopiero w 15′ po trafieniu Cupica z rzutu karnego kielczanie uzyskali pięć bramek przewagi (12:7). W ostatnich minutach tej części goście opadli z sił, podopieczni Bogdana Wenty uszczelnili obronę (w defensywie pojawił się Jurecki), nie mylili się w ataku, a niemal bezbłędny był Bielecki, któremu tym razem Bogdan Wenta dał szansę od początku meczu. W efekcie po pierwszych 30 minutach Vive prowadziło różnicą aż 10 goli (23:13).
W drugiej połowie w pewnym momencie Chrobremu udało się zmniejszyć nieco straty (19:26 po golu z karnego Jankowskiego z karnego), ale mistrzowie Polski cały czas kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Po bramce niezawodnego Bieleckiego znów mieliśmy 10 bramek przewagi (32:22). Ostatecznie, gospodarze pokonali zespół z Głogowa 41:32. Tak naprawdę, meczem prawdy dla kielczan będzie niedzielna konfrontacja w Lidze Mistrzów z KIF Kolding (początek godzina 17.00) i dopiero ten mecz da odpowiedź na pytanie, czy kryzys w kieleckiej drużynie został zażegnany.
Posłuchaj pomeczowych komentarzy:
Vive Targi Kielce – Chrobry Głogów 41:32 (23:13)
Vive Targi: Losert, Szmal – Strlek 3, Jachlewski 1, Bielecki 8, Jurecki 1, Chrapkowski 1, Tkaczyk 3, Zorman 1, Buntić 1, Lijewski 4, Olafsson 4, Cupić 5 (3), Musa 7, Grabarczyk, Aginagalde 2.
Chrobry: Swirkula, Stachera, Piskorski – Świtała 3, Biegaj 2, Bednarek 3, Płócienniczak 3, Mochocki 2 (1), Gregor 2, Świątek 4, Łucak, Kubała, Gromyko 8, Jankowski 4 (4), Witkowski 1.
Kary: Vive Targi: 8 minut, Chrobry: 6 minut
Sędziowali: J. Moskalczyk (Żarówka), M. Pazdro ( Mielec). Widzów: 3400.