W sandomierskich sadach kończy się zbiór jabłek. Większość rolników upora się z pracą w ciągu najbliższego tygodnia. W tym roku urodzaj jest o 20 procent niższy od ubiegłorocznego, ale i tak nie ma powodów do narzekań – powiedział Adam Fura, dyrektor Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Sandomierzu.
Jakość owoców i ich wybarwienie chwali wójt Obrazowa Krzysztof Tworek. Pogoda ostatnich dni czyli różnice temperatur i mgły spowodowały, że jabłka mają piękne rumieńce, dobra jest też cena – przemysłowe kosztują ponad 55 groszy za kg. Cena jabłek przemysłowych pozytywnie przekłada się na odmiany deserowe, są one droższe niż przed rokiem – poinformował z kolei prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej Ryszard Ciźla.
Szacuje się, że w tym sezonie sandomierscy sadownicy zbiorą od 600 do 650 tysięcy ton jabłek konsumpcyjnych. Powiat sandomierski jest drugim po grójeckim zagłębiem sadowniczym w Polsce.